top of page

Chmurna

R&R Ice creams, Jacobs lody w kubku

Toż to rozbój w biały dzień! Toż to taka drożyzna, że... że.... że musi smakować, a jak nie smakuje, to i tak smakuje, no bo co w końcu, tyle kasy na marne?

Na początku chciałabym zatrzymać się przy opakowaniu. Kolorystyka jest bardzo udana. taki miły dla oka kawowy odcień. Ale ta malownicza, dwukolorowa, potężna KUPA będąca tłem dla napisu ''ice cream''...

Kawą pachnie jeszcze przed zdjęciem folijki, intensywnie i zachęcająco.

Klocek z opakowania nie ma rzeczywistego odpowiednika. Lód bowiem idealnie pokryty jest kawowymi fusami. Uczucie towarzyszące początkowi jedzenia przypomina więc picie nie do końca zaparzonej kawy. Bardzo nieprzyjemnie, a szkoda.

Kawałki czekolady w masie również nie były warte swojej ceny. Bezsmakowe, włażące w zęby, twarde, nieregularne bryłki dało by się znieść w ilości minimalnej, ale tu były ich całe plemiona.

Sam lód był niesamowicie puszusty, konsystencja była naprawdę miła dla podniebienia i dla łyżeczki. Część śmietankowa była raczej - jak w większości lodów o tym smaku - mleczna, delikatna, o idealnym stopniu dosłodzenia. W połączeniu z puchatością, stała się rozkoszą samą w sobie. Niestety, bez trudnego procesu oddzielania, nie była wyczuwalna. Część kawowa zdominowała całość. O ile na początku ta 'moc'' była pozytywna, o tyle mniej więcej w połowie loda miało się ochotę wyrzucić całość, od silnego aromatu robiło się niedobrze.

Szczególikiem, którego mi zabrakło, była łyżeczka. No bez przesady, inni producenci mogą, a ci nie?

Sprawdź ponownie wkrótce
Po opublikowaniu postów zobaczysz je tutaj.
Sprawdź ponownie wkrótce
Po opublikowaniu postów zobaczysz je tutaj.
bottom of page