top of page

Chmurna

Vitasia, Lassi green tea&lemon

Nadszedł czas na trochę spóźnioną recenzję, kolejnego produktu z azjatyckiego tygodnia w lidlu.

Kupując ten napój, miałam nadzieję na jogurtowo kwaskowy, orzeźwiająco cytrynowy, lodówkowo chłodny i wreszcie intensywnie herbaciany smak (przypominam, że było to podczas fali ukropu, żaru lejącego się z nieba niczym... a niech mnie, zapomniałam!).

Cóż, zapach zdradzał tylko zawartość słodkiego jogurtu, nie naturalnego, a jednocześnie nie smakowego, pokrywał się ze smakiem - słodkim, ni to jogurtowym, ni to nie wiadomo jakim, a na pewno nie cytrynowym, czy herbacianym. Dość rzadki, idealny na upały - lekki, kremowy i trzymający temperaturę.

Mimo dziwaczności i nie zgodności z opisem, muszę przyznać, że był dobry. Nie rewelacyjny, ale... po prostu smaczny. Coś więcej niż tylko znośny, ale mniej niż pyszny. Intrygujący na swój sposób. A na pewno warty uwagi.

I tylko to opakowanie jakieś takie nieporęczne... Ani słomki, ani dziubka, taka papierowa szklanka, co przy jogurcie sprawia niemałe problemy, zwłaszcza w centrym miasta.

Sprawdź ponownie wkrótce
Po opublikowaniu postów zobaczysz je tutaj.
Sprawdź ponownie wkrótce
Po opublikowaniu postów zobaczysz je tutaj.
bottom of page